Często zdarza się, że ubezpieczyciele oskarżają osoby, które ubiegają się o swoje prawo o wyłudzenie odszkodowania. Sprawa taka przeważnie znajdzie swój finał w sądzie.
W sytuacji gdy dochodzi do kolizji co najmniej dwóch pojazdów wezwanie Policji nie jest obowiązkowe. Inaczej wygląda to gdy na miejscu zdarzenia są ranni bądź ofiary śmiertelne, oraz gdy sprawca zbiegł, nie posiada prawa jazdy, ważnej polisy OC lub zachodzi podejrzenie, że jeden z uczestników kierował pojazdem pod wpływem środków odurzających czy też alkoholu. W pozostałych przypadkach do uzyskania odszkodowania z OC sprawcy wystarczy spisanie oświadczenia uczestników zdarzenia.
Jak informują nas prawnicy co raz częściej firmy ubezpieczeniowe nie wypłacają odszkodowań, broniąc się, że w okolicznościach w których doszło do zdarzenia nie można ustalić powstałych uszkodzeń, których naprawy domaga się osoba poszkodowana. W ostatnich miesiącach dało się zauważyć wzrost pism, które odmawiają wypłaty odszkodowań w sytuacji, gdzie na miejscu zdarzenia nie została powiadomiona policja.
Aby tego było mało firmy ubezpieczeniowe składają przeciwko osobie poszkodowanej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa z art. 13 par. 1 w związku z art. 286 par. 1 kodeksu karnego tzn. o wprowadzenie w błąd co do przebiegu zdarzenia oraz doprowadzenie ubezpieczyciela do niekorzystnego rozporządzania mieniem. Rzecz jasna, gdy rzeczywiście dochodzi do sytuacji w której ubezpieczony próbuję wyłudzić odszkodowanie, wtedy działanie ubezpieczyciela jest jak najbardziej uzasadnione. Jednak gdy organ ścigający nie dopatrzy się przestępstwa i umorzy postępowanie, a trzeba przyznać, że tak się dzieje najczęściej, nadal nie zmienia to decyzji ubezpieczyciela w przedmiocie wypłaty odszkodowania. Naszym zdaniem jeśli ubezpieczyciel składa zawiadomienie o próbie popełnieniu przestępstwa i zaznacza, że zwleka z wypłatą do czasu rozstrzygnięcia postępowania, to jeśli jest ono umorzone, powinien uwzględnić jako potwierdzenie zasadności roszczeń poszkodowanego.
Trzeba zwrócić uwagę, że ubezpieczyciele najczęściej kwestionują szkody w przypadku stłuczek, których okoliczności zdarzenia udokumentowane są jedynie oświadczeniem uczestników kolizji. W takiej sytuacji należy udokumentować zdarzenie w formie fotografii. Musimy zwrócić uwagę, że zdjęcia wykonać trzeba nie tylko uszkodzeń pojazdu, jak również miejsca, w którym do zdarzenia doszło.
Dosyć dużym atutem do dalszego powodzenia rozstrzygnięcia sprawy. byliby świadkowie tego zajścia, którzy ową stłuczkę widzieli i chcieliby potwierdzić to na ewentualnej drodze sądowej. Warto również rozejrzeć się w okolicy czy na pobliskich domach, firmach itp. nie ma monitoringu. Nagranie takie jest niepodważalnym dowodem dla jasności postępowania o odszkodowanie.
By uniknąć takich kłopotów, pełnomocnicy radzą mimo wszystko wzywać policję na miejsce zdarzenia nawet wówczas, gdy okoliczności kolizji nie budzą żadnych wątpliwości. Co prawda wiąże się to z ryzykiem mandatu dla sprawcy, którego mógłby uniknąć, jednak na późniejszym etapie, kiedy dochodzi do likwidacji szkody, to działanie stanowi gwarancję otrzymania odszkodowania.
Jeśli masz pytania bądź wątpliwości skontaktuj się z Twoim Doradcą aby dobrać odpowiedni zakres ubezpieczenia.
http://www.szewczuk-ubezpieczenia.pl/
Kamil Szewczuk
510 789 345
e-mail : k.szewczuk@szewczuk-ubezpieczenia.pl